sobota, 9 marca 2013

Po Dniu Kobiet, oj działo się...

Wczoraj był Dzień Kobiet!
Z tej oto okazji odbył się wieczorek w restauracji "Ratuszowa" . Tematy typowo " babskie" : fryzury, stylizacje, kosmetyki z kolagenem, bielizna
i fotografia. Do tego doborowe towarzystwo koleżanek, pyszna sałatka
i wino... Czegóż chcieć więcej?!
Moim zadaniem było przygotowanie stylizacji wiosennej oraz makijażu dla Pani Zimy, dla której sukienkę przygotowali styliści fryzjerscy z Art Team.
Sukienkę wiosenną wykonałam ze zwiewnego, kwiecistego jedwabiu.
Mam słabość do pięknych tkanin! Do tego mnóstwo kwiatów w zdecydowanych kolorach. I oczywiście pokazowy makijaż, równie barwny.
Do stylizacji zimowej także robiłam makijaż. Był lśniący, zmrożony
i połyskujący. Prawdziwa zima!
Fryzjerzy spisali się na medal, modelki były rewelacyjne, wszystko się udało!
Atmosfera była tak cudowna, jaka może być tylko na wieczorach dla samych kobiet!




Dziś tylko kilka zdjęć z back stage'u. Profesjonalne foty później.
I spóźnione " wszystkiego naj" dla wszystkich kobiet.

A tak na marginesie Dzień Kobiet spędziłam jak co roku z moją przyjaciółką Moniką, z którą znamy się od przeszło 30 lat! Dostałam super babski upominek. Ona wie, co lubię :-). Były jeszcze pyszne trufle, ale zjedliśmy.


Moniu! Dzięki za pomoc i miły wieczór!

1 komentarz: